„W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem
Zapodziani po głowy, przez długie godziny
Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem.”

Każdego dnia rodzą się nowe ogrodowe inspiracje… na spacerze z psem, przy kawce u przyjaciół, a zdarza się, że… są owocem poezji.

Postanowiłam! Będę miała w ogrodzie chruśniak! Jeszcze tego lata! Zamiast wersji klasycznej malinowej wybieram magiczne jagody Goji: bo hamują procesy starzenia – to dla mnie, bo zwiększają płodność – to też dla mnie, bo jeszcze marzę o dziewczynce, bo wspierają pracę mózgu – to dla mojego zatopionego w liczbach i wciąż kalkulującego męża, bo mają mnóstwo witamin, a witaminy to odporność dla moich chłopaków… No i szybko rosną. A poza tym jagodowy chruśniak w ogrodzie pobudza wyobraźnię i zmysły. Już widzę te ciepłe letnie noce, gdy nasze koty buszują w kocimiętce, a my w naszym jagodowym chruśniaku… dobrze, że jagody Goji regulują też ciśnienie i pracę serca, uff…

„I stały się [jagody] narzędziem pieszczoty
Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie
Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie,
I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty.”

B. Leśmian

Aneta Cholewa – Matka Polka, z zamiłowania projektuje ogrody, na co dzień prowadzi Pet Club – luksusowy ośrodek wypoczynkowy dla zwierząt.